UDOSTĘPNIJ

Prognozy dla frankowiczów na 2024 rok

2024-04-03

2023 rok upłynął pod znakiem licznych sukcesów frankowiczów. Kredytobiorcy nie tylko mogli cieszyć się z korzystnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które otworzyły im nowe możliwości, ale również wygrywali w sprawach przed polskimi sądami, zyskując unieważnienie swoich umów. Wszystko wskazuje na to, że w 2024 roku sukcesów będzie jeszcze więcej. Prognozy są korzystne dla frankowiczów i zachęcają do wzięcia sprawy w swoje ręce.

W 2024 roku dojdzie do zmian w sprawach frankowych

Nowy rok przyniesie sporo zmian w postępowaniach frankowych. Jedną z najważniejszych dla frankowiczów wydaje się wejście w życie nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, w której wprowadzone na stałe zostaną rozprawy zdalne i e-doręczenia. Warto pamiętać, że do tej pory takie regulacje stanowiły jedynie rozwiązania tymczasowe.

Cały czas aktualny pozostaje również temat specustawy, która miałaby na celu uproszczenie procesów frankowych. Warto pamiętać, że w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych wielu polityków w swoich programach zawarło właśnie takie postulaty. Rządzący widzą, że problem frankowy wywołuje liczne problemy po stronie kredytobiorców pokrzywdzonych nieuczciwym działaniem banków. Priorytetem powinno być wprowadzenie takich regulacji, które zapewnią im skuteczną ochronę.

W 2024 roku należy się też spodziewać kolejnych ważnych dla frankowiczów wyroków wydawanych przez polski Sąd Najwyższy oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zdecydowana większość z nich w ostatnich miesiącach była w pełni korzystna dla kredytobiorców i nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się zmienić.  

Postępowania frankowe w nowym roku powinny przyspieszyć

Istotną prognozą dla frankowiczów jest przewidywane przez ekspertów znaczne skrócenie czasu trwania postępowań dotyczących unieważnienia kredytu w CHF w 2024 roku.

Pierwszym powodem poprawy sytuacji mają być rozprawy zdalne, które będzie mógł zarządzić przewodniczący składu orzekającego. Dla kredytobiorców będzie to również rozwiązanie wygodne, ponieważ nie będą musieli tracić czasu na dojazdy do budynku sądu i unikną nadmiernego stresu związanego z osobistym stawiennictwem w sądzie.

Na przyspieszenie postępowań w sprawach frankowych pozytywnie wpłyną też e-doręczenia. Ta zmiana wprowadzona na stałe sprawi, że większość korespondencji między pełnomocnikami a sądem będzie odbywała się w pełni zdalnie, z wykorzystaniem portalu informacyjnego sądu. Cyfrowe przeglądanie akt będzie wygodniejsze i oszczędzi czas stronom.

W zakresie usprawnienia postępowań frankowych nie sposób nie wspomnieć również o planach zwiększenia liczby sędziów i pozostałego personelu sądów, którzy w 2024 roku będą zajmować się sprawami frankowymi. Dzięki temu istnieje realna szansa, że czas oczekiwania na wyznaczenie rozprawy skróci się, a termin rozpatrzenia sprawy ograniczy do kilku miesięcy. Taki stan rzeczy z pewnością zachęciłby kolejnych frankowiczów do wszczęcia postępowania przeciwko bankowi.

Ryzyko uskutecznienia pomysłów banków jest niewielkie

Banki starają się chwytać wszystkich możliwości poprawy swojej niekorzystnej sytuacji. Szacuje się, że w 2023 roku frankowicze wygrali nawet 99 procent wszystkich spraw. Dla instytucji finansowych to ogromne koszty. Im dłużej trwa postępowanie, tym są one wyższe – między innymi ze względu na naliczane odsetki ustawowe za opóźnienie.

Z tych względów kredytodawcy próbowali podejmować działania w celu uchwalenia ustawy, która zmuszałaby frankowiczów do polubownego rozwiązywania sporów. Takie ugody z pewnością byłyby niekorzystne i pozbawiały konsumentów prawa do walki o wysoki zwrot.

Na szczęście o takim pomyśle wypowiedziało się już Ministerstwo Sprawiedliwości. Z przekazu płynie jasny sygnał, że o tego typu rozwiązaniu nie ma mowy, a spory dotyczące kredytów w CHF będą dalej rozwiązywane na salach sądowych. Dodatkowo rząd kolejny raz wydłużył wakacje kredytowe i regularnie liberalizuje kolejne zasady korzystania z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

W tych okolicznościach szanse banków na przekonanie polityków do wprowadzenia systemowego rozwiązania, które byłoby dla nich korzystne, jest niewielkie. W interesie rządzących jest zapewnienie konsumentom możliwie jak najszerszej ochrony, a propozycje instytucji finansowych odnosiłyby zupełnie odwrotny skutek i zapewniały bankom niczym nieuzasadnione oszczędności.

W 2024 roku trzeba uważać na oferowane ugody

Mimo że wszystko wskazuje na to, że bankom nie uda się przeforsować korzystnej dla nich specustawy, to kredytodawcy nie zamierzają zmieniać swojej strategii dotyczącej oferowanych ugód. Instytucje mają świadomość, że orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest dla nich niekorzystne. Mimo to nie chcą ustępować i oferować kredytobiorcom lepszych warunków polubownego rozwiązania sporu.

Prezes Związku Banków Polskich poinformował już, że w 2024 roku wiążąca pozostanie strategia, zgodnie z którą ugody będą konstruowane na postawie propozycji szefa Komisji Nadzoru Finansowego sprzed kilku lat. Chodzi o odfrankowienie kredytu poprzez przekształcenie zobowiązania na złotówki z oprocentowaniem opartym o WIBOR. Instytucje cały czas stoją na stanowisku, że to właśnie takie rozwiązanie jest najbardziej sprawiedliwe. Oficjalnie sektor bankowy nie uznaje swojej odpowiedzialności za sytuację wywołaną nieuczciwą konstrukcją umów frankowych i nie widać dobrej woli do rzetelnego rozliczenia się z konsumentami.

Z tego powodu frankowicze muszą szczególnie uważać na przedstawiane im propozycje ugodowe. Większość tego typu umów jest niekorzystna i zapewnia korzyści znacznie mniejsze niż w przypadku skutecznego pozwania banku. Przed podpisaniem ugody warto skonsultować jej treść z doświadczonym w sprawach frankowych prawnikiem.

Najkorzystniejszym sposobem walki o swoje prawa w sprawie kredytu frankowego w 2024 roku dalej będzie pozwanie banku

W sprawach frankowych najkorzystniejszym działaniem pozostaje pozwanie banku. Jeśli w sądzie uda się uzyskać wyrok ustalający nieważność umowy, bank zostanie zobowiązany do wysokiego zwrotu na rzecz frankowiczów. Jego wysokość często sięga nawet kilkuset tysięcy złotych! Rozliczyć z bankiem trzeba się jedynie do wysokości kapitału kredytu. Nie ma więc konieczności płacenia odsetek, waloryzacji czy wynagrodzenia.

Unieważnienie kredytu to nie tylko uwolnienie się od uciążliwego zobowiązania, ale również korzyści finansowe. Ich wymiar jest zazwyczaj o kilkadziesiąt procent wyższy niż w przypadku podpisania umowy. Decydując się na polubowne rozwiązanie sporu, dodatkowo najczęściej i tak musisz dalej spłacać raty.

Frankowicze są coraz bardziej świadomi nieopłacalności ugód oferowanych przez banki i coraz częściej kierują swoje sprawy na drogę postępowania sądowego. W 2024 roku pęknie granica 200 tysięcy postępowań sądowych. W dalszych miesiącach na złożenie pozwu z pewnością będą decydować się kolejni frankowicze. Wszystko wskazuje na to, że będzie to rok rekordowy dla frankowiczów i bardzo trudny dla banków, które już zawiązują wyższe rezerwy na spłatę swoich zobowiązań z tego tytułu.

UDOSTĘPNIJ

Polecane artykuły

Analizę otrzymasz w ciągu 3 dni roboczych!
Skorzystaj z darmowej analizy umowy
Nie jesteś na straconej pozycji. Daj nam zawalczyć o Twoje prawa i pozbyć się rażąco niekorzystnych dla Ciebie elementów umowy kredytowej. Nie musisz dłużej płacić za coś, co jest niezgodne z prawem.
Darmowa analiza umowy

Nowości na blogu