UDOSTĘPNIJ

Co zrobi bank, gdy frankowicz odrzuci propozycję ugody?

2024-04-03

Banki próbują przekonać frankowiczów do zawarcia ugody. Reklamują takie umowy jako niezwykle atrakcyjne, jednocześnie nie uznając wagi swoich naruszeń. Na szczęście coraz więcej frankowiczów ma świadomość przysługujących im praw. Kredytobiorcy powszechnie odrzucają propozycje polubownego zakończenia sporu złożone przez instytucje finansowe. Co w takiej sytuacji zrobi bank? Sprawdzamy, jakie działania podjąć, aby zyskać jak najwięcej.

Dlaczego banki proponują frankowiczom ugody? 

Banki chętnie przedstawiają frankowiczom propozycje polubownego zakończenia sporu, ponieważ ich sytuacja w sporach z konsumentami jest bardzo trudna. Instytucje przegrywają prawie 99 procent spraw i nie mają już argumentów, które mogłyby wykorzystać w procesach. Po stronie frankowiczów stoi też Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który coraz częściej wydaje wyroki jednoznacznie korzystne dla frankowiczów. 

Z punktu widzenia banku ugoda to sposób na uniknięcie procesu sądowego, który wiąże się z wysokimi kosztami. Dzięki polubownemu zakończeniu sporu instytucja może zabezpieczyć się przed pozwem ze strony kredytobiorcy w przyszłości. W praktyce sprowadza się to do tego, że bank może narzucić rozwiązanie, które dla niego jest korzystne i jednocześnie pozornie stanowi zadośćuczynienie na rzecz konsumenta. Trzeba jednak pamiętać, że podpisanie ugody pozbawia kredytobiorców prawa do żądania ustalenia nieważności umowy w przyszłości i zapewnia tylko część korzyści, które można by uzyskać, wybierając tę ścieżkę. 

Jakie działania podejmie bank, gdy frankowicz odrzuci propozycję ugody? 

Propozycja ugodowa ze strony banku nie obliguje frankowicza do jej przyjęcia. Jeśli kredytobiorca zdecyduje się na odrzucenie oferty, umowa będzie dalej wykonywana w ten sam sposób do czasu, gdy klient podejmie dodatkowe kroki formalne, np. pozwie bank i uzyska zabezpieczenie swojego roszczenia. Warto wiedzieć, że w razie niepodpisania ugody instytucja finansowa prawdopodobnie za jakiś czas ponowi propozycję. Zdarza się, że ten sam kredytobiorca otrzymuje w ciągu roku nawet kilka ofert ugodowych. 


Prawdopodobieństwo ponawiania propozycji przez bank wzrasta, gdy frankowicz wszczął już postępowanie przed sądem. W takim przypadku kolejne warunki mogą być nieco lepsze. Wszystko po to, aby nie doprowadzić do unieważnienia umowy. Zdarza się, że kolejne propozycje są kierowane do konsumentów nawet po wydaniu wyroku po ich myśli przez sąd pierwszej instancji.

Kluczowe jest jednak udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy wraz z ponownymi ofertami polubownego zakończenia sporu zwiększa się ich atrakcyjność. Nie da się tego rozstrzygnąć jednoznacznie, ale warto wskazać, że najczęściej każda kolejna propozycja ma dodatkowe korzyści. Różnica sięga czasem nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Z doświadczenia naszej Kancelarii w sprawach frankowych wynika, że instytucje finansowe chętniej idą na ustępstwa, gdy prawdopodobieństwo wydania prawomocnego wyroku ustalającego nieważność kredytu staje się wysokie. Pytanie, czy na tym etapie taki krok ma sens.

Czy w 2024 roku warto podpisać ugodę z instytucją finansową? 

Jak widać, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że po odrzuceniu propozycji ugodowej banku i tak otrzymasz w przyszłości kolejne oferty tego typu. Czy lepiej je ignorować, czy może jest szansa na korzystne warunki porozumienia?

Obecnie polskie banki kształtują swoje programy ugodowe w różny sposób, dlatego nie da się ogólnie rozstrzygnąć opłacalności takiego rozwiązania albo jego braku. Warto jednak zwrócić uwagę, że najczęściej ugody polegają na przeliczeniu kwoty zobowiązania na złotówki z jednoczesnym utrzymaniem go w mocy. W praktyce oznacza to tyle, że po przyjęciu propozycji polubownego rozwiązania sporu otrzymanej od banku kredyt nie będzie już dłużej frankowy, ale mimo to zostanie pozostawiony w mocy i trzeba będzie go spłacać.

Dodatkowo w projektach ugód pojawiają się pułapki, które mogą przynieść negatywne dla frankowiczów skutki w przyszłości. Przede wszystkim wątpliwa jest kwestia oprocentowania. Eksperci wskazują, że to może być wyższe niż w przypadku kredytu w CHF. Dodatkowo kredytobiorca decydujący się na podpisanie ugody nie wie, jaka będzie jego rata w przyszłości. Nawet jeśli została ustalona czasowo stała stopa procentowa, to za kilka lat może się okazać, że jej wysokość poszybuje w górę znacznie. Wtedy kredytobiorca będzie już z kolei miał ograniczone możliwości działania.

Wszystko ze względu na zapis o zrzeczeniu się dalszych roszczeń w związku z zaciągniętym zobowiązaniem. Pamiętaj, że jeśli zdecydujesz się podpisać ugodę, w przyszłości co do zasady nie będziesz już mieć możliwości pozwania banku.  Z tego powodu warto kilka razy zastanowić się przed przyjęciem propozycji polubownego zakończenia sporu z instytucją finansową, zwłaszcza że na kredytobiorców czekają liczne atrakcyjne alternatywy.

Co, jeśli nie ugoda? Inne możliwości rozwiązania sporu z bankiem

Ugoda to nie jedyny sposób na pomyślne i sprawne zakończenie sprawy frankowej. Banki kuszą kredytobiorców swoimi propozycjami, trzymając się narracji o braku ich odpowiedzialności za umieszczenie w umowach zawieranych z konsumentami klauzul abuzywnych. Nie warto dać się zmanipulować. Przed podjęciem jakichkolwiek działań prawnych trzeba dokładnie przeanalizować treść umowy kredytu oraz okoliczności jego zaciągnięcia. Doświadczeni w sprawach frankowych prawnicy ustalą, czy występują tam klauzule abuzywne, a dodatkowo zweryfikują opłacalność propozycji ugodowej. Każda sprawa jest inna, ale najczęściej okazuje się, że ugoda zapewnia tylko część korzyści, jakie kredytobiorca mógłby osiągnąć przy ustaleniu nieważności umowy.

Pamiętaj, że jako frankowicz możesz mieć podstawy do pozwania banku. Jeśli dojdzie do ustalenia nieważności kredytu, umowa będzie traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta. Dzięki temu masz szansę na wysoki zwrot od instytucji finansowej, a dodatkowo uwolnienie od zobowiązania. Po wyroku unieważniającym umowę nie będziesz musiał spłacać rat, a na zabezpieczenie w formie wstrzymania obowiązku ich uiszczania możesz liczyć jeszcze w trakcie procesu.

Frankowicze są w ostatnich miesiącach zdecydowaną górą w procesach frankowych. Banki czują presję i właśnie dlatego tak chętnie proponują kredytobiorcom ugody. W miarę pogarszania się sytuacji instytucji finansowej w sporze możesz liczyć na kolejne, często lepsze oferty. Korzyści, które się z nimi wiążą, w praktyce są jednak znacznie niższe niż te, na które możesz liczyć w razie ustalenia nieważności umowy.

Z tych względów nie sugeruj się działaniami banku i przeanalizuj swoją sytuację wszechstronnie. Wystarczy, że przekażesz nam umowę kredytu do analizy, aby otrzymać rekomendacje co do dalszych działań. Pamiętaj, że to frankowicze wygrywają nawet 99 procent wszystkich postępowań, dlatego obecnie właśnie kredytobiorcy powinni czerpać korzyści ze swojej uprzywilejowanej pozycji. 

UDOSTĘPNIJ

Polecane artykuły

Analizę otrzymasz w ciągu 3 dni roboczych!
Skorzystaj z darmowej analizy umowy
Nie jesteś na straconej pozycji. Daj nam zawalczyć o Twoje prawa i pozbyć się rażąco niekorzystnych dla Ciebie elementów umowy kredytowej. Nie musisz dłużej płacić za coś, co jest niezgodne z prawem.
Darmowa analiza umowy

Nowości na blogu