Jesteśmy coraz bliżej orzeczenia TSUE w sprawie dwójki polskich frankowiczów – Justyna i Kamil Dziubaków przeciwko Raiffaisen Bank. Zapowiedzią kierunku w jakim będzie zmierzać rozstrzygnięcie jest opinia rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 maja 2019 r. Posiadacze kredytów walutowych zarówno indeksowanych jak i denominowanych mogą się czuć w pełni usatysfakcjonowani, gdyż w swej opinii rzecznik bierze w obronę kredytobiorcę/konsumenta przydzielając mu decydującą rolę w postępowaniu sądowym.
Aby zrozumieć znaczenie wypowiedzi rzecznika TSUE warto przypomnieć kolej wydarzeń, które zapoczątkowały działania tego organu. Otóż w postępowaniu sądowym, toczącym się przed Sądem Okręgowym w Warszawie, z powództwa małżeństwa Dziubaków, prowadzący sprawę sędzia Kamil Gołaszewski nabrał wątpliwości w zakresie wykładni dyrektywy dotyczącej nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. W następstwie doszło do zawieszenie postępowania i skierowanie do TSUE pytań prejudycjalnych o treści:
W opinii rzecznik TSUE Giovanni Pitruzelli przypomniał o bardzo ważnym aspekcie sporów kredytobiorców z bankami, o aspekcie nazbyt często zapominamy przez nasze rodzime sady. Otóż unijne dyrektywy opierają się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, zarówno pod względem siły negocjacyjnej, jak i ze względu na stopień poinformowania. W opinii rzecznik TSUE wyjaśnił również, że dyrektywy unijne stoją na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy uzupełnił luki w umowie w drodze odwołania się do przepisów prawa krajowego. Ponadto wola konsumenta, który uważa, że stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego warunku i utrzymanie umowy w mocy. Zatem to konsument posiada uprawnienie do wskazania co leży w jego interesie na moment orzekania.
Na samo orzeczenie TSUE będziemy musieli poczekać jeszcze jakiś czas, ale już sama opinia rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dostarcza całą masę pozytywów. Frankowicze mogą spokojniej spoglądać w przyszłość ze świadomość, iż ich szanse w sądowych starciach z bankami wciąż rosną.