Wygrywamy z Bankiem BPH! To kolejny sukces w sprawach frankowych przeciwko tej instytucji. Nasza Klientka może się cieszyć z korzystnego orzeczenia. Wyjaśniamy, jakie argumenty były kluczowe w sprawie.
W 2005 roku nasza Klientka potrzebowała środków w wysokości ok. 62 000 złotych na zakup mieszkania. Po kredyt zwróciła się bezpośrednio do pozwanego banku. Był to jej pierwszy kredyt hipoteczny.
W siedzibie instytucji dowiedziała się, że nie ma zdolności kredytowej do otrzymania kredytu w złotówkach. Zaproponowano jej zobowiązanie w CHF jako tańszą alternatywę, z niższą ratą kredytu oraz niższą marżą. Walutę franka szwajcarskiego przedstawiono jako stabilniejszą od złotówki. Nie wyjaśniono roli CHF w umowie, nie wskazano też, że bank posługuje się dwoma kursami waluty – kursem kupna i sprzedaży.
Trzeba podkreślić, że powódce nie wyjaśniono pojęcia ryzyka kursowego. Nie przedstawiono jej żadnych tabel ani wykresów dotyczących waluty CHF. Z tekstem umowy nasza Klientka zapoznała się dopiero w dniu jej podpisania. Nie rozumiała postanowień umownych, a przedstawiciel banku nie omówił ich w sposób szczegółowy. Czytając umowę, nasza Klientka skupiła się jedynie na sprawdzeniu podstawowych danych i parametrów takich jak kwota, ilość rat czy okres kredytowania.
Po latach spłaty nieuczciwego zobowiązania kredytobiorczyni zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. W rezultacie pozwaliśmy bank, podając jako uzasadnienie naszych roszczeń szereg argumentów.
Nasze działania przyniosły zamierzony skutek. Sąd uznał, że postanowienia spornej umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie. Powódka nie miała rzeczywistego wpływu na treść umowy kredytu.
Postanowienia zostały przejęte ze wzorca zaproponowanego przez bank. Indywidualne uzgodnienie postanowień umowy nie polega na tym, że kredytobiorca może wybrać inny rodzaj umowy. W ocenie Sądu w drodze uczciwie i rzetelnie prowadzonych negocjacji rozsądny kredytobiorca dobrowolnie nie zaakceptowałby faktu, że druga strona może jednostronnie kształtować wysokość rat kapitałowo-odsetkowych. Zastosowane w umowie klauzule przeliczeniowe kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Na krytykę zasługują działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne i odbiegające od przyjętych standardów postępowania.
W tych okolicznościach końcowe orzeczenie w sprawie o sygn. akt I C 1526/23 nie mogło być inne.
22 maja 2024 Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej – I Wydział Cywilny – w składzie, którego przewodniczącym był sędzia Artur Filas:
Jeśli cały czas nie wiesz, co zrobić w sprawie kredytu frankowego, zgłoś się do nas i przeprowadź bezpłatną analizę umowy.