Nasza Kancelaria często przeprowadza analizę umów kredytu frankowego od mBank S.A. Weryfikacja zapisów zazwyczaj prowadzi do skierowania sprawy do sądu. Nie inaczej było tym razem. W Sosnowcu zapadł korzystny dla frankowiczów wyrok, w którym zasądzono wysoki zwrot.
Przed laty kredytobiorcy chcieli wziąć kredyt na zakup mieszkania. W banku przedstawiono im dwie oferty – ofertę kredytu w CHF i w PLN. Wybór był wówczas dla nich oczywisty, bo była duża różnica pomiędzy kredytami. Kredyt we franku był tańszy, na potwierdzenie czego przedstawiciel pozwanej przedstawił wnioskodawcom analizy oraz wykresy.
Naszym Klientom nie wyjaśniono, w jakim celu w umowie pojawia się frank szwajcarski, nie wskazano też różnicy między kredytem w złotówkach, a we franku. Ogólnie kredyt we frankach szwajcarskich został polecony jako korzystniejszy, z argumentacją, że jest to stabilna waluta, a w przypadku kredytu w złotówkach może wzrosnąć stopa procentowa i zdrożeć rata. Kredyt w CHF miał też niższą ratę.
Kredytobiorcom pokazywano, że wahania kursowe mają wpływ na wielkość raty, ale podkreślano, że mogą to być drobne wahania i rata miała zmieniać się o parę złotych. O wysokości rat w razie podwyższenia kursu mówiono bardzo ogólnie bez konkretnych wyliczeń. Frankowiczom nie zaprezentowano natomiast żadnej symulacji, która przedstawiałaby stan i spłatę tego kredytu w przypadku drastycznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego.
Z czasem okazało się, że znaczny wzrost kursu waluty doprowadził do dużego podwyższenia wysokości rat. Nasi Klienci zdecydowali się pozwać bank i walczyć o swoje prawa przed sądem.
Sąd Okręgowy przeanalizował sprawę frankową i ustalił, że powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu, w której kwota zobowiązania została oznaczona w walucie polskiej indeksowanej do waluty obcej CHF, jednak wypłata i spłata kredytu następowała w walucie krajowej, według klauzuli waloryzacyjnej. Waluta obca pełniła w umowie w praktyce rolę miernika wartości. Postanowienia umowne dotyczące przeliczenia świadczeń według kursu tej waluty miały charakter klauzul waloryzacyjnych, a nie instrumentu finansowego służącego realizacji inwestycji i transferowi waluty obcej do kredytobiorcy.
Na tej podstawie sąd ocenił, że sporne postanowienia nie spełniają kryterium jednoznaczności. Na mocy kwestionowanych klauzul umownych nie było bowiem możliwe precyzyjne określenie kwoty kredytu, która miała być wypłacona powodom w złotówkach oraz kwoty spłaty bez odniesienia do Tabeli kursów tworzonej jednostronnie przez Bank.
W ocenie sądu kwestionowane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Z tych względów zakwestionowane przez nas postanowienia umowne należało uznać za niedozwolone i niewiążące powodów jako konsumentów z mocy art. 3851§1 k.c.
Po przeprowadzeniu wszechstronnej analizy sprawy Sąd Okręgowy w Sosnowcu, I Wydział Cywilny, w składzie, którego przewodniczącym była sędzia Beata Słapa-Paciorek, 4 lipca 2024 roku wydał końcowy wyrok w sprawie o sygn. akt I C 237/23, w którym:
To kolejny sukces naszej Kancelarii w sprawach frankowych przeciwko tej instytucji.