UDOSTĘPNIJ

Opinia Rzecznika Generalnego TSUE w sprawie kredytów frankowych już niedługo

2023-01-19

Frankowicze czekają na kluczowy dla nich wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jeśli rozstrzygnięcie będzie korzystne, banki stracą ostatnie dostępne narzędzie. Duże znaczenie dla sprawy będzie miała opinia, którą już 16 lutego 2023 roku o godzinie 9.30 przedstawi Rzecznik Generalny TSUE. Czego można się po niej spodziewać?

Na opinię Rzecznika Generalnego TSUE przyszło poczekać dłużej niż początkowo zakładano

Frankowicze na opinię Rzecznika Generalnego TSUE czekają już wiele miesięcy. Pierwotnie wyrok w sprawie C-520/21 miał zostać wydany już 12 października 2022 roku. Okazało się jednak, że za wcześnie na rozstrzygnięcie. Podczas październikowej rozprawy swoje stanowiska zaprezentowały strony sporu, a także polscy przedstawiciele konsumentów – Rząd RP, Rzecznik Finansowy i Rzecznik Praw Obywatelskich. Nie obyło się również bez stanowiska broniącego banki. Po ich stronie wypowiedział się szef Komisji Nadzoru Finansowego.

Ostatecznie opinia rzecznika Generalnego TSUE ma zostać ogłoszona już 16 lutego 2023 roku. Czy stanowisko przyspieszy rozpoznanie sprawy?

Znaczenie opinii Rzecznika Generalnego TSUE dla frankowiczów

Opinia Rzecznika Generalnego TSUE może okazać się kluczowa dla sprawy. W praktyce wielokrotnie mieliśmy już do czynienia z sytuacją, w której opinia pokrywała się z późniejszym orzeczeniem Trybunału. Poprzez analizę opinii można poznać prawdopodobne poglądy TSUE na sporne zagadnienie.

Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej będzie analizował kwestię dopuszczalności przyznania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Po wygłoszeniu stanowiska przez Rzecznika specjaliści oczekują ostatecznego wyroku w sprawie w ciągu kilku miesięcy.

Dlaczego sprawa jest tak ważna dla frankowiczów?

Od wielu lat frankowicze wygrywają z bankami, z którymi zawarli umowę kredytu frankowego. Klauzule abuzywne znalazły się we wzorach umownych różnych instytucji. Praktycznie każda z nich dopuściła się również naruszeń w procesie zawierania umowy.

Banki znalazły się w bardzo złej sytuacji. Stopniowo utraciły swoje argumenty w sporach. W ostatnim czasie instytucje chwyciły się ostatniej deski ratunku – podjęły decyzję o pozwaniu frankowiczów i żądaniu od nich wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Roszczenia nie pozostają bez znaczenia dla kredytobiorców. Przeciętne wynagrodzenie wyliczane przez banki wynosi 50 procent udostępnionej kwoty kapitału.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej będzie również kluczowy dla banków

Banki mają na swoim koncie liczne przegrane z frankowiczami. Jeśli do tego dojdą jeszcze porażki w procesach o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, wysokie koszty mogą poważnie utrudnić działanie instytucji. Jeżeli po rozpoznaniu sprawy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdzi, że roszczenia banków są bezzasadne, pozwy złożone przez banki stracą wszystkie podstawy.

Instytucje finansowe zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Od wielu miesięcy banki zbierają rezerwy na pokrycie zobowiązań frankowiczów. Coraz więcej instytucji decyduje się na złożenie kredytobiorcom propozycji ugodowych. Obecnie ich liczba tylko się powiększa. Wszystko dlatego, że jeżeli wydany przez TSUE będzie korzystny dla frankowiczów, wszelkie próby polubownego rozwiązania sporu ze strony banków staną się bezcelowe. W takim wypadku prawdopodobnie sądy zostaną zalane pozwami tych frankowiczów, którzy do tej pory nie zdecydowali się na skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego.

Roszczenia banków mogą obrócić się przeciwko nim

Obecnie banki przegrywają z frankowiczami praktycznie wszystkie postępowania. Większość z nich dotyczy unieważnienia umowy. Tylko w niektórych przypadkach sądy orzekają o odfrankowieniu. Banki coraz częściej starają się przerwać bieg przedawnienia i występują z roszczeniem w stosunku do kredytobiorców. Ich pozwy są jednak oceniane jako bezzasadne, co generuje znaczne straty.

Specjaliści z zakresu spraw frankowych zwracają uwagę, że wydanie przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej korzystnego dla frankowiczów wyroku nie oznacza od razu, że jednocześnie TSUE rozstrzygnie, że żadna ze stron umowy o kredyt we franku szwajcarskim nie ma prawa dochodzić dodatkowej opłaty. Być może okaże się, że Trybunał oceni roszczenia banków jako bezzasadne, a jednocześnie przyzna frankowiczom możliwość dochodzenia takiego roszczenia od banku.

Może więc okazać się, że praktyka banków obejmująca pozywanie frankowiczów o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału okaże się dla nich zwodnicza. Rozpoczęcie procesów przez instytucje mogło wystawić je na duże ryzyko, które jest ograniczone jedynie liczbą zawartych umów o kredyt w CHF.

Przewidywania co do treści opinii Rzecznika Generalnego TSUE

Ostateczną treść opinii Rzecznika Generalnego TSUE poznamy już za kilka dni. Banki spodziewają się jednak niekorzystnego dla nich rozstrzygnięcia. Występująca w sporze po ich stronie Komisja Nadzoru Finansowego obawia się orzeczenia prokonsumenckiego. Przepisy unijne otaczają bowiem konsumentów daleko idącą ochroną, wprowadzając restrykcyjne wymogi dla instytucji finansowych, które udzielają osobom fizycznym finansowania. Konsumenci mają prawo do informacji i muszą być traktowani jako równorzędna strona umowy w procesie zawierania umowy. Sprawy kredytów frankowych pokazały, że banki nie mogą korzystać ze swojej uprzywilejowanej pozycji w celu przerzucenia ryzyka transakcji na kredytobiorcę.

Jeśli okaże się, że opinia Rzecznika Generalnego TSUE – a następnie wydane w sprawie orzeczenie – będą korzystne dla frankowiczów, banki będą musiały zmienić swoje plany w stosunku do kredytobiorców. Rację bytu utracą bezwartościowe dla konsumentów propozycje ugodowe, które rekompensują obecnie jedynie ułamek poniesionej przez nich szkody. Z tego powodu nie warto ich podpisywać. Wyrok TSUE może okazać się przełomem w sprawach frankowych i ostatecznie zakończyć wątpliwości co do sytuacji prawnej frankowiczów.

UDOSTĘPNIJ

Polecane artykuły

Analizę otrzymasz w ciągu 3 dni roboczych!
Skorzystaj z darmowej analizy umowy
Nie jesteś na straconej pozycji. Daj nam zawalczyć o Twoje prawa i pozbyć się rażąco niekorzystnych dla Ciebie elementów umowy kredytowej. Nie musisz dłużej płacić za coś, co jest niezgodne z prawem.
Darmowa analiza umowy