W naszej Kancelarii wspieramy kredytobiorców w sprawach frankowych z różnymi instytucjami. Tym razem pozew skierowaliśmy przeciwko Raiffeisen Bank International AG. Kolejny raz udało się zakończyć postępowanie po myśli kredytobiorców. Sprawdź, jakie ustalenia doprowadziły do wydania korzystnego wyroku.
Nasi Klienci w 2008 roku potrzebowali 212 tysięcy złotych na zakup domu. W tym celu udali się do doradcy kredytowego, aby zbadał ich zdolność kredytową.
Okazało się, że nie mają zdolności kredytowej w złotówkach, ale sytuacja wygląda lepiej w przypadku kredytu w CHF w banku poprzednika prawnego pozwanego. Doradca kredytowy nie wskazywał, że kredyt frankowy jest obarczony ryzykiem. Klientom nie przedstawiono żadnych symulacji ani wykresu historycznego franka. Doradca wskazywał, że taki produkt jest najbezpieczniejszą opcją.
Nasi Klienci złożyli wniosek o kredyt hipoteczny w banku EFG Eurobank Ergasias S.A. Okres kredytowania wyniósł 480 miesięcy, a walutą kredytu miał być CHF. Pozwany bank wydał pozytywną decyzję kredytową.
Nasi Klienci podpisali oświadczenie, w którym wskazali, że zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego oraz że są świadomi tego ryzyka i rezygnują z możliwości zaciągnięcia kredytu w PLN.
Kredyt został wypłacony w złotówkach i spłata również była dokonywana w złotówkach. Nie było możliwości spłaty we franku szwajcarskim. Kurs waluty był inny przy wypłacie kredytu i inny przy spłacie – nasi Klienci nie wiedzieli, jaki kurs będzie zastosowany i skąd bank bierze kurs do przeliczeń. Nikt ich nie poinformował, że wzrost kursu ma wpływ na ratę i saldo kredytu. Wreszcie kredytobiorcom nie wytłumaczono, na czym polega pojęcie indeksacji i spreadu.
Przebieg procesu zawarcia umowy i kluczowe dla umowy klauzule po analizie sprawy okazały się wątpliwe pod kątem obowiązujących przepisów. Rekomendowaliśmy naszym klientom skierowanie sprawy frankowej do sądu, co doprowadziło do korzystnego dla nich wyroku.
2 lipca 2024 roku w sprawie o sygn. akt I C 797/23 przeciwko Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu Sąd Okręgowy w Sosnowcu – I Wydział Cywilny – w składzie, którego przewodniczącym był sędzia (del.) Andrzej Mika:
Korzystny dla kredytobiorców wyrok wpisujący się w ugruntowaną linię orzeczniczą w sprawach frankowych sąd wszechstronnie uzasadnił.
Podkreślił, że zamieszczenie w umowie klauzuli upoważniającej bank do jednostronnego określenia kursu waluty, do której indeksowany jest udzielony kredyt, stwarza dla kredytodawcy możliwość całkowicie dowolnego ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Ze względu na fakt, że w umowie nie zostały sformułowane konkretne i podlegające weryfikacji kryteria tworzenia przez bank tabeli kursów, kredytobiorcy nie mogli w sposób świadomy wyrazić woli i zgody co do sposobu określenia wysokości ich zobowiązania. Takiego obowiązku nie spełnia też regulamin.
Powyższy sposób ustalania wysokości kursów należy uznać za sprzeczny z naturą stosunku obligacyjnego, w tym zasadą równości stron kontraktu.
Jednocześnie sąd rozstrzygnął, że samo zawarcie przez kredytobiorców we wniosku o udzielenie kredytu oświadczenia, że są świadomi ryzyka związanego z kredytami zaciągniętymi w obcej walucie i poniosą ryzyko zmiany kursów waluty kredytu nie oznacza, że bank spełnił swój obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka walutowego.
Sąd uznał za nieważne – jako sprzeczne z naturą stosunku obligacyjnego – postanowienia umowy kredytu wprowadzające mechanizm indeksacji ze względu na sposób określenia tego mechanizmu. Dzięki temu frankowicze cieszą się z wygranej w sporze sądowym z bankiem.